'Jestem legendą?'
Marie Lu - Trylogia Legenda

12/13/2016 17 Comments A+ a-



Hej, michaszki!
Jak wam mija grudzień? Ja w ogóle nie mam wrażenia, że jest zima. Dla mnie to późna jesień. Mam nadzieję, że śnieg spadnie na święta! Chociaż nie lubię za bardzo tej zimnej pory roku, to jednak święta bez śniegu nie są tak magiczne.
Żyjecie już świętami? Ja owszem. Odliczam kolejne dni do upragnionego piątku przed Wigilią, w którym pojadę do domu z walizką wypełnioną prezentami. Jak Święty Mikołaj, haha!

Dzisiaj mam dla was recenzję pewnej trylogii, która tak bardzo mnie wciągnęła w swoje sidła, że nie byłam w stanie napisać dla was recenzji każdego tomu z osobna. Dlatego też publikuję na blogu wpis dotyczący całej tej trylogii. Szczegóły poniżej.
Zapraszam was serdecznie!





Cykl: "Legenda"
W oryginale: "Legend"
Autor: Marie Lu
Tłumaczenie: Marcin Mortka
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Kategoria: fantastyka, fantasy, science fiction

Piętnastoletnia June, urodzona w elitarnej rodzinie w jednej z najbogatszych dzielnic Republiki, jest wojskowym geniuszem. Posłuszna, pełna pasji i oddana ojczyźnie, jest wychowywana na przyszłą gwiazdę najwyższych kręgów Republiki.
Również piętnastoletni Day, urodzony w slumsach sektora Lake, jest najbardziej poszukiwanym przestępcą Republiki, ale kierujące nim motywy wcale nie są tak podłe jak by się mogło wydawać.
Pochodzący z dwóch różnych światów June i Day nie mają powodu, by się spotkać, aż pewnego dnia brat June, Metias, pada ofiarą morderstwa, a Day staje się głównym podejrzanym. Wciągnięty w śmiertelną zabawę w kotka i myszkę, Day ucieka, próbując jednocześnie uratować swą rodzinę, a June desperacko usiłuje pomścić śmierć brata.
Zbieg okoliczności sprawia, iż oboje odkrywają prawdę o wydarzeniach, przez które połączyły się ich losy. Dowiadują się też, że ich ojczyzna gotowa jest sięgnąć po wszelkie dostępne środki, by zataić sekrety.


Przede wszystkim warto napisać tutaj o okładkach tej trylogii, ponieważ uważam, że są naprawdę świetne i bardzo pasują do klimatu tych książek. Są intrygujące i skutecznie przyciągają oko. Moje na pewno! I co najważniejsze - są spójne. Czasami niestety wydawcom zdarza się stworzyć okładkę, która kompletnie nie pasuje do poprzednich tomów.


Opis nie wydaje się błahy. Po jego przeczytaniu nie mam wrażenia, że będzie to książka o historia o miłości z jakąś tam akcją w tle. Trochę obawiałam się tego, jak autorka przedstawi psychikę dwójki tak młodych ludzi w sytuacjach, w których wykazać się muszę odwagą, sprytem i inteligencją.


Wydarzenia w książce przedstawiane są z dwóch perspektyw - z perspektywy Daya i June. I bardzo się z tego cieszę, bo po poprzedniej serii, którą czytałam (KLIK), perspektywy bohaterów podzielone na tomy wypadły bardzo źle. Tutaj nie dość, że mamy wgląd na dwóch bohaterów - a więc i możemy ich dobrze poznać - to jeszcze każdy ich rozdział różni się od siebie szatą graficzną! Fantastyczny pomysł!

No i muszę wspomnieć o mapkach. Mapy w książkach to moja miłość, a więc i tutaj musiałam się nad takową pozachwycać. I chociaż w tej trylogii przedstawia ona świat bliski naszemu - nie kompletnie fikcyjny - to jednak był to bardzo dobry pomysł, żeby zamieścić ją w tych oto książkach.


Co do samego wydania, zdarzały się tutaj literówki. Właściwie w każdym tomie wychwyciłam średnio dwie literówki, co może szczególnie nie utrudniało czytania, jednak zwracało się na to uwagę.





Czas wydarzeń w książce to niedaleka przyszłość, gdzie na terenie Ameryki toczą ze sobą wieczną walkę dwa państwa - Republika i Kolonie. Republika Amerykańska to kraj, którym rządzi Elektor Primo. Mieszkańcami są ludzie podzieleni na biednych bądź bogatych. Nie ma nic pomiędzy. O twojej przyszłości decyduje wynik w Próbie, której poddają się wszyscy w wieku dziesięciu lat. Im lepszy wynik, tym lepsze standardy - lepsza szkoła, lepsze warunki do życia... Dziecko, które nie przejdzie Próby staje się dla państwa zbędne i trafia do obozu pracy. 

Pieniądze to najważniejsza rzecz na świecie, sama wiesz. Jestem przekonany, że za pieniądze można kupić szczęście i gdzieś mam to, co inni twierdzą na ten temat. Pieniądze przyniosą ci ulgę, poprawią twój status, sprowadzą przyjaciół, dadzą poczucie bezpieczeństwa... Wszystko można mieć za pieniądze.

Na domiar złego, na terenie zamieszkałym przez biedniejszych obywateli roznosi się zaraza. 
Ona - June - to dziewczyna z elitarnej rodziny szkolona, by służyć Republice, studentka Uniwersytetu Drake, która przeszła Próbę z największą ilością punktów - dziecko geniusz. Jest dumną obywatelką swojego kraju.
On - Day - pochodzi z biedoty, jest zwinnym, poszukiwanym przestępcą, o którym nikt nic nie wie, choć ma na koncie kilka rozbojów. Nie przeszedł Próby.
Ich losy się krzyżują, kiedy brat June - kapitan wojsk Republiki - zostaje zamordowany, a ona w zemście planuje znaleźć tego, kto to uczynił.

Obiecuję ci - twoje życie odtąd należy do mnie.

Jak wspomniałam wcześniej, obawiałam sie tutaj przedstawienia psychiki tak młodych ludzi. Marie Lu poradziła sobie jednak bardzo dobrze! Bohaterowie wykreowani są wyraziście i nie da się ich nie lubić. Na początku miałam obiekcje do tego, że zachowują sie oni zbyt dojrzale jak na piętnastolatków, jednak czy w obliczu tak okrutnych warunków nie dorasta się szybciej?
Dzięki przedstawieniu wydarzeń z perspektywy obojga bohaterów, możemy lepiej poznać bohaterów, a więc i polubić. Ich poglądy nie zlewają się ze sobą, każdy ma swój system wartości i przekonania, którymi się kieruje.

Musisz podejmować decyzje, które złamią ci serce. Musisz wygłaszać słowa, które ranią i oszukują. Musisz robić rzeczy, których nikt nie rozumie. To twój obowiązek.

Day jest niezwykle sprytny i buntowniczy, a przy okazji nie brakuje mu ciętego języka. To nie zmienia jednak faktu, że stawia on ponad wszystko dobro rodziny i bliskich.
June natomiast to dziewczyna niezwykle inteligentna i przeszkolona w walce dla swojego kraju. To co mnie w niej urzekło to to, że była silną dziewczyną od samego początku, a nie nieśmiałą istotką która przechodzi nagle przemianę i zbawia świat, czego bardzo nie lubię.
Trylogia "Legenda" jest historią dwójki ludzi, która niekoniecznie opiera się wyłącznie na ich romansie. Nie mamy więc przeświadczenia, że autorce zależało wyłącznie na ukazaniu miłości między bohaterami. Jest on tutaj zgrabnie wpleciony pomiędzy wartką i wciągającą akcję. 

Miliardy ludzi przychodzą na ten świat i z niego odchodzą - mówi - Ale nigdy nie będzie drugiej takiej jak ty.

Racja, skąd już to znamy. Czarna wizja przyszłości ukazywana w książkach, stała się ostatnio dość popularna. Przykładem może być chociażby znane wielu "Igrzyska śmierci". "Legenda" również należy do takich powieści. Historia oparta jest tutaj na schemacie złego państwa, walki z rządzącymi i na schemacie bohatera który "ratuje" obywateli przed okrutną władzą. To jednak nie sprawia wrażenia, że czytamy kolejną, powtarzającą się już dystopię. Mamy tu pełno zaskakujących wydarzeń, zwrotów akcji, zakończeń rozdziałów, które nie pozwalają nam odstawić książki na bok. Dodatkowo lekkie pióro pani Marie Lu i stosunkowo krótkie rozdziały sprawiają, że trylogię "Legenda" czyta się w mgnieniu oka.
Jedyną wadą, którą mogę tutaj wymienić to brak dokładniejszego przedstawienia sytuacji na całym świecie. Historia toczy się głównie wokół Republiki i Kolonii i trochę wokół Antarktydy, co nie zmienia jednak faktu, że można by tu dodać parę słów o tym, co dzieje się w innych państwach.




Podsumowując, trylogia "Legenda" jest serią książek, gdzie głównymi bohaterami to dwójka młodych ludzi różniących się od siebie charakterem i nastawieniem do swojego kraju. Marie Lu bardzo dobrze poradziła sobie z ukazaniem tak różnorodnych postaci. Dzięki temu, że autorka położyła większy nacisk na psychikę bohaterów, aniżeli na świat przedstawiony, mieliśmy okazję być świadkami ich przemiany, ich przemyśleń i poglądów na otaczającą ich sytuację. 
Trylogia spodoba się z pewnością starszej młodzieży szukającej w książkach niełatwej problematyki. Mamy tutaj nie tylko złe państwo, "wspaniałego" Elektora czy walkę pomiędzy oba krajami, ale również temat wolności słowa, wolności człowieka czy wykorzystania propagandy do kontrolowania ludźmi.
Jeżeli szukacie czegoś tak wciągającego, że nie zorientujecie się, kiedy zdążyliście przeczytać wszystkie trzy tomy, zachęcam was do sięgnięcia po "Legendę". Ode mnie mocne:






To tyle ode mnie. Zachęciłam was? :)
Już niedługo na blogu pojawi się wpis nie tyle związany z książkami, co ze mną. Mimo wszystko chciałabym się z wami tym podzielić. Zapraszam więc już wkrótce.
A tymczasem zapraszam was do komentowania i żegnam się z wami!

Do następnego!


Ćwierćwiecze za mną. Mam na imię Patrycja i swego czasu prowadziłam bloga książkowego, by zachęcić innych do czytania. Obecnie mieszkająca na Islandii dziewczyna, która zapragnęła znów powrócić do swojej pasji. W wolnych chwilach uczy się też języka islandzkiego, ogląda słabe filmy, czyta komiksy i pstryka zdjęcia, gdzie popadnie.

17 komentarze

Napisz komentarze
Wiktor
AUTOR
13/12/16 20:37 delete

Mam ogromny sentyment do "Legendy". To jedna z pierwszych serii, po jakie sięgnąłem i od których zacząłem nałogowo czytać. Prawdopodobnie gdybym sięgnął po nią teraz, nie zrobiłaby na mnie aż tak dużego wrażenia, jakie zrobiła kilka lat temu, jednak wtedy bardzo mi się podobała :) Niestety już na kolejnej serii tej autorki (Malfetto) się zawiodłem...
Pozdrawiam!
My BookTown

Reply
avatar
Alexandra
AUTOR
13/12/16 21:21 delete

Lubię takie książki i dzięki tobie poznałam kolejną (mam nadzieję) fajną serię :)

Reply
avatar
Book Reviews
AUTOR
13/12/16 23:53 delete

Zachęciłaś! Podoba mi się przede wszystkim tematyka, ale z cytatów wywnioskowałam, że styl również może przypaść mi do gustu.

PS Ja też nie ogarniam, że już połowa grudnia. Ale dobrze, bliżej do wiosny!

Pozdrawiam! xx

Reply
avatar
Milena eMka
AUTOR
14/12/16 15:09 delete

Czytałam ją jakiś czas temu, bo znalazlam ją w bibliotece. Całkiem dobrze ją wspominam/.
Pozdrawiam:)

Reply
avatar
MargoRoth
AUTOR
14/12/16 16:43 delete

Całkiem niedawno czytałam całą serię i naprawdę bardzo mi się podobała. Najlepsi byli w niej właśnie bohaterowie, którzy chociaż są tacy młodzi, wykazują się ogromną dojrzałością i odwagą. Day stał się jednym z moich ulubionych bohaterów. Polecam Ci także kolejne części, które w żaden sposób nie odstają od pierwszej. :)

Pozdrawiam cieplutko
BOOKS OF SOULS

Reply
avatar
Zaczytana
AUTOR
14/12/16 17:52 delete

Nie znałam tych książek, jednak bardzo podoba mi się wydanie i oczywiście Twoja recenzja. Kusisz!

Reply
avatar
14/12/16 20:47 delete

Zapamiętam sobie te tytuły, oraz autorkę. Myślę, że raczej sięgnę po tę serię. ;)

Reply
avatar
14/12/16 21:58 delete

Hej!
Nominowałam Cię do LBA, szczegóły na moim blogu 😊😊
http://ksiazkowa-kraina-blog.blogspot.com/2016/12/liebster-blog-award-5-i-6.html?m=1

Reply
avatar
Amanda
AUTOR
15/12/16 14:11 delete

Nie słyszałam wcześniej zbyt wiele o tej serii, ale przyznam, że zainteresowałaś mnie. Może kiedyś, jak się uporam już z zaczętymi seriami, to sięgnę i po tę, żeby przekonać się, jakie będą moje wrażenia. ;)

Reply
avatar
Sassy Girl
AUTOR
15/12/16 17:55 delete

Pierwszy raz słyszę o tych książkach, mam nadzieję, że uda mi się je w najbliższym czasie przeczytać. (Marzenia!)
Pozdrawiam
https://bibliotekatajemnic.blogspot.com/

Reply
avatar
15/12/16 19:07 delete

Życzę ci trochę wolnego czasu dla tej trylogii, ponieważ warto ją przeczytać!

Pozdrawiam!

Reply
avatar
15/12/16 19:08 delete

Bardzo polecam, z pewnością ci się spodoba. :)

Pozdrawiam!

Reply
avatar
15/12/16 19:09 delete

Dzięki, w najbliższym czasie postaram się odpowiedzieć. :)

Pozdrawiam!

Reply
avatar
15/12/16 19:13 delete

Czytałam wszystkie tomy i racja - nie odstają od pierwszej części, a może nawet powiedzieć, że są coraz lepsze. :)

Pozdrawiam!

Reply
avatar
16/12/16 11:56 delete

Hej, dopiero trafiłam na Twojego bloga i muszę Ci powiedzieć, że przecudna oprawa graficzna :D Co do książki to czytałam i bardzo polecam, a każda część jest chyba lepsza od poprzedniej <3
Pozdrawiam (i zapraszam, oddaję wszystkie szczere komentarze ^^)
Czytam, piszę, recenzuję, polecam

Reply
avatar
Justowa
AUTOR
23/12/16 11:39 delete

Nie dla mnie ;)
http://justboooks.blogspot.com/

Reply
avatar
Flywer
AUTOR
23/12/16 14:26 delete

B a r d z o! Mam niezwykłą chęć sięgnięcia po tę książkę :D Dawno nie przeczytałam tak zachęcającej recenzji :)

Reply
avatar

Jeżeli spodobał Ci się mój wpis, proszę skomentuj.
Będzie mi niezmiernie miło! :)
Do komentowania nie musisz się logować. Ta opcja włączona jest również dla anonimowych użytkowników.